piątek, 21 sierpnia 2015

Paweł zniszczy ślub Magdy i Olka?

Ślub w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach 2015! Gorący romans Magdy (Anna Mucha) i Olka (Maurycy Popiel) w "M jak miłość" skończy się romantycznymi oświadczynami. 

Fot.: MTL Maxfilm

Zakochana Madzia przyjmie pierścionek zaręczynowy od swojego nowego chłopaka i zacznie planować ślub. Pytanie tylko jak Paweł Zduński (Rafał Mroczek) zareaguje na wiadomość, że Magda wychodzi za mąż za innego mężczyznę.



 Anna Mucha ujawnia nieco szczegółów z tego, co wydarzy się w życiu jej bohaterki w nowych odcinkach "M jak miłość".


Zaręczyny Magdy i Olka nie są już żadną niespodzianką dla żadnego fana "M jak miłość". W "Kulisach serialu M jak miłość" można już było zobaczyć sceny jak Olek Chodakowski oświadcza się ukochanej, a ona przyjmuje pierścionek. Od zaręczyn do ślubu jednak długa droga.



Anna Mucha w rozmowie z magazynem "Kurier TV" przyznała, że w nowym sezonie "M jak miłość" jesienią 2015 w życiu Magdy nie zabraknie emocji. Miłość do Olka sprawi, że zapragnie jak najszybciej zostać jego żoną i założyć z nim rodzinę, ale czy na drodze ich szczęścia nie stanie Paweł Zduński, który wciąż kocha Madzię...

- Magdę czekają spore uczuciowe zawirowania. Na jej palcu pojawi się pierścionek zaręczynowy od Olka. Ale czy dojdzie do ślubu? Tego już nie mogę zdradzić. Proszę nas oglądać. Obiecuję, że sporo się jeszcze wydarzy - powiedziała tajemniczo Anna Mucha.



Gwiazda "M jak miłość" nie chciała ujawnić jak informację o zaręczynach Magdy i Olka przyjmie jej były ukochany, jedyny mężczyzna, którego tak naprawdę kochała i na którego zawsze może liczyć. Ale znając słabość Pawła Zduńskiego do Madzi widzowie mogą się spodziewać dość wybuchowej reakcji. 

Paweł ledwo panował nad zazdrością o Magdę gdy powiedziała mu, że jest zakochana w Olku, a co dopiero teraz gdy dowie się, że dziewczyna wychodzi za mąż. Jaka będzie reakcja Zduńskiego? 
- Moją bohaterkę również dręczy to pytanie - odpowiedziała aktorka.  



Anna Mucha zapewnia, że w wątku Magdy będzie się sporo działo. Właśnie dlatego, po 12 latach pracy na planie "M jak miłość", ta rola jeszcze się jej nie znudziła.

- Mam to szczęście, że mój wątek nie jest zbyt mocno eksploatowany, dzięki czemu mogę jednocześnie pracować na planach innych produkcji i teatrze. Poza tym scenarzyści "M jak Miłość" dbają, żeby Marszałek się nie nudziła - nowe miłości wyjazdy, choroby. W jej życiu naprawdę wiele się dzieje, nie ma czasu na nudę, więc i ja nie mam szansy wpaść w rutynę - powiedziała Anna Mucha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz